Horror
- jwk
- Jun 2, 2024
- 1 min read
W środę rano zadzwoniła Anita: Julia straciła przytomność i wzrok.
Pojechaliśmy szybko do Niej, żeby zostać z Oliverem w domu. Oni z Julia do szpitala.
Teraz jest już ok, ale nie wiadomo o co chodzi.
W sobotę rano zadzwonił Marcin: rozwodzą się, ma już dosyć tej idiotki.
Oskar wyglądał na smutnego. Pewnie darli ryje przy Nim.
Wieczorem następny telefon: Oskar ma 40 stopni gorączki. Karetka i szpital.
Zbili gorączkę, dali lekarstwa, kazali obserwować i wysłali do domu.
Dzisiaj (niedziela) cisza. Póki co.
Małgosia wygląda, jakby miała zaraz umrzeć.
Comments